Podatek minimalny – czy da się go uniknąć?
Podatek minimalny jest nowym rozwiązaniem wprowadzonym do polskiego systemu podatkowego przez Polski Ład. Kiedy obowiązuje i czy możliwe jest jego uniknięcie?
Czym jest podatek minimalny?
Podatek minimalny jest jednym ze sposobów na wyeliminowanie zagranicznej luki CIT, a co za tym idzie, podniesienie dochodów budżetowych dla firm objętych podatkiem dochodowym od osób prawnych. Zgodnie z brzmieniem aktualnej wersji przepisów, podatkowi minimalnemu podlegają firmy, które w danym roku poniosły straty z tytułu przychodów z innych źródeł niż zyski kapitałowe lub osiągnęły udział dochodów z innych źródeł niż zyski kapitałowe w wysokości nie większej niż 1%.
Mówiąc prościej – podatek minimalny będzie obowiązywał przedsiębiorców, którzy w danym roku obrotowym mieli dużo wydatków lub przez wzgląd na sytuację ekonomiczną ich rentowność była niska, a nawet ponieśli oni stratę. W normalnej sytuacji firma taka nie musiałaby płacić CIT, jednakże wprowadzenie podatku minimalnego wymaga od niej opłacenia 10% podstawy opodatkowania, która odpowiada 4% wartości przychodów w danym roku.
Zgodnie z przepisami Polskiego Ładu, podstawa taka będzie podwyższana o nadwyżkę kosztów finansowania dłużnego lub nadwyżkę nie odliczonych wydatków na usługi niematerialne. W związku z takim, a nie innym brzmieniem przepisów, wielu przedsiębiorców zastanawia się, w jaki sposób może uniknąć tego rodzaju podatku. Zwłaszcza że dotyczy on również preferencyjnej stawki CIT 9%, co w przypadku niskiej rentowności oraz konieczności jego opłacenia, znacznie zwiększa koszty podatkowe przedsiębiorstwa.
Jak uniknąć podatku minimalnego?
Przepisy o podatku minimalnym nie są dobrą wiadomością dla polskich firm. Wiele z nich poszukuje rozwiązań, dzięki którym mogłyby one skutecznie i w pełni legalnie uniknąć konieczności jego opłacenia. W tej chwili istnieją trzy metody pozwalające na takie działanie.
Pierwszą z nich jest nieodliczanie kosztów uzyskania przychodu. Wiąże się to ze świadomą decyzją o celowym niezaliczaniu części kosztów firmowych jako kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Niższe koszty przy niskiej rentowności mogą sprawić, że przedsiębiorstwo nie osiągnie limitu kwalifikującego je do konieczności opłacenia podatku.
Aby skorzystać z tej metody, warto obserwować wskaźnik rentowności i na bieżąco – w każdym miesiącu, a nie dopiero pod koniec roku obrotowego – decydować o zaliczeniu (bądź niezaliczeniu) konkretnych kosztów do kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Dzięki takiej regularności mamy możliwość utrzymania wskaźnika rentowności ponad poziomem wymagającym opłacenia podatku minimalnego.
W tej metodzie warto skorzystać z możliwości przesuwania kosztów firmowych do kolejnych okresów rozliczeniowych, dzięki czemu wskaźnik rentowności zostanie utrzymany na poziomie pozwalającym uniknąć konieczności opłaty podatku minimalnego.
Drugim sposobem jest tzw. wcześniejsze rozpoznanie przychodów. Warto jednak pamiętać, że takie działanie należy uregulować w umowach z kontrahentami, aby organy podatkowe nie miały podstawy do zanegowania go jako działań służących obejściu przepisów o podatku minimalnym.
Trzecią metodą umożliwiającą uniknięcie podatku minimalnego, stosowaną głównie w grupach kapitałowych, są zmiany w zakresie cen transferowych. Ważne jest, aby miały one uzasadnienie biznesowe, bowiem w każdej innej sytuacji mogą zostać podważone przez fiskusa. W przypadku poszczególnych spółek warto więc obserwować ich rentowność i prowadzić prace mające wyrównać ich poziomy w ramach całej grupy.
Pojawienie się w Polskim Ładzie podatku minimalnego spowodowało wiele problemów u firm dotkniętych kryzysową sytuacją, działających często na granicy rentowności, borykających się z kryzysem ekonomicznym w swojej niszy rynkowej. Konieczność jego opłacenia przy niskim poziomie dochodów (lub osiąganej stracie) wiąże się z dodatkowymi kosztami podatkowymi, których wielu przedsiębiorców może nie być w stanie ponieść. W związku z tym zastosowanie wymienionych wyżej działań dla niektórych biznesów staje się koniecznością pozwalającą im przeżyć cięższy okres.