Działalność konkurencyjna a swoboda działalności gospodarczej – obowiązujące przepisy
Swoboda działalności gospodarczej i wolny rynek zawsze doprowadzają do powstania konkurencji. Czasem jednak działalność konkurencyjna przekracza obowiązujące zasady i staje się problemem dla przedsiębiorców. Jak tę kwestię regulują przepisy prawa?
Na czym polega swoboda działalności gospodarczej?
Art. 2. ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców stanowi, że podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach. Tym samym zgodnie z obowiązującym prawem każdy przedsiębiorca ma swobodę działalności gospodarczej na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Oczywiście niekiedy konieczne jest spełnienie określonych wymogów lub uzyskanie odpowiednich zezwoleń, koncesji bądź licencji, przewidzianych w odrębnych przepisach. Jednak co do zasady, swobody działalności gospodarczej nic nie ogranicza. Wyjątek może stanowić kwestia działalności konkurencyjnej.
Co to jest działalność konkurencyjna?
Choć sama w sobie konkurencja jest w warunkach wolnego rynku zjawiskiem normalnym i całkowicie dozwolonym, to trzeba pamiętać, że podstawą wykonywania działalności gospodarczej jest wyłącznie zdrowa konkurencja. Precyzuje to art. 9 ustawy Prawo przedsiębiorców, podkreślając, że przedsiębiorca wykonuje działalność gospodarczą zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji, poszanowania dobrych obyczajów oraz słusznych interesów innych przedsiębiorców i konsumentów, a także poszanowania oraz ochrony praw i wolności człowieka.
Działalnością konkurencyjną są zatem aktywności, która mogą naruszać prawnie chronione dobra innych przedsiębiorców oraz konsumentów, szkodząc ich interesom. Zasadniczo rozpatruje się to pojęcie w dwóch aspektach jako działalność konkurencyjną pomiędzy przedsiębiorcami oraz na polu działalności konkurencyjnej pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.
Działalność konkurencyjna w relacji pomiędzy przedsiębiorcami
Działalność konkurencyjna pomiędzy przedsiębiorcami wykonującymi taką samą lub podobną działalność na tym samym rynku jest zjawiskiem powszechnym i dozwolonym, lecz nie może ona obejmować czynów nieuczciwej konkurencji. Czyny te dokładnie charakteryzuje ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Wśród nich warto wymienić mylące oznaczenie przedsiębiorstwa, wprowadzające w błąd oznaczanie towarów lub brak oznaczeń, opatrywanie towarów lub usług fałszywym lub oszukańczym oznaczeniem geograficznym, ujawnienie, wykorzystanie lub pozyskanie informacji będących tajemnicą przedsiębiorstwa, rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji zarówno o swoim przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści, jak i o konkurencyjnym przedsiębiorstwie w celu wyrządzenia szkody. Do czynów określanych jako czyny nieuczciwej konkurencji należy także utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku, korzystanie z nieuczciwej lub zakazanej, sprzecznej z przepisami prawa reklamy, organizowanie systemu sprzedaży lawinowej itp. Zatem działalność konkurencyjna pomiędzy przedsiębiorcami staje się niezgodna z prawem wyłącznie wtedy, gdy dochodzi do powstania czynów nieuczciwej konkurencji.
W przypadku bezprawnego działania przedsiębiorcy pokrzywdzony może skorzystać z praw zagwarantowanych przez ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i może zażądać zaprzestania naruszania prawa oraz naprawienia zaistniałej szkody. Praw tych można dochodzić na drodze sądowej i pozasądowej. Trzeba jednak pamiętać, że roszczenia przedawniają się wraz z upływem trzech lat, licząc od dnia dokonania czynu nieuczciwej konkurencji.
Działalność konkurencyjna między pracodawcą a pracownikiem
O ile działalność konkurencyjna pomiędzy przedsiębiorcami sprowadza się do prowadzenia uczciwej działalności, to zupełnie inaczej wygląda to w relacjach pomiędzy pracodawcą a pracownikami. Jak wiadomo, większość przedsiębiorców ceni sobie własne know-how oraz poufność informacji będących tajemnicą przedsiębiorstwa. Pracodawca, udzielając pracownikom dostępu do wiedzy, chce, aby zatrudnione osoby wykorzystywały ją wyłącznie w ramach obowiązków pracowniczych. Dlatego też coraz bardziej powszechne staje się zawieranie umów wprowadzających zakaz podejmowania działalności konkurencyjnej przez pracownika, zarówno w ramach obowiązującego stosunku pracy, jak i po jego zakończeniu.
Zasady dotyczące zawierania umów obejmujących zakaz konkurencji omawia rozdział IIa Kodeksu pracy. Zgodnie z jego treścią, w zakresie określonym w odrębnej umowie, pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność. Choć jest to umowa dobrowolna i nie jest obowiązkowym elementem umowy o pracę, to pracodawca może odmówić nawiązania stosunku pracy, jeśli pracownik nie podpisze zobowiązania dotyczącego zakazu konkurencji. Co ważne, umowa musi zostać zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności.
Kodeks pracy przewiduje też możliwość dochodzenia odszkodowania od pracownika w przypadku naruszenia zakazu konkurencji. Wszystkie spory wynikające z niewywiązywania się z umowy rozstrzyga sąd pracy. Warto wspomnieć, że zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy nie może być zawarty bezterminowo. Choć gwarantowałoby to pełne bezpieczeństwo pracodawcy, to naruszałoby prawa pracownika i w znaczący sposób utrudniałoby mu znalezienie nowego zatrudnienia lub otwarcie własnej działalności gospodarczej. Termin obowiązywania umowy musi być uzasadniony przyczynami, które motywują wprowadzenie zakazu konkurencji. Z kolei bezterminowy zakaz konkurencji jest niedopuszczalny i co więcej, nie ma mocy wiążącej. Dlatego sugeruje się, aby pracodawcy wprowadzali okresy od dwóch do pięciu lat, za odpowiednim wynagrodzeniem. W orzecznictwie podkreśla się, że dziesięcioletni zakaz konkurencji jest już terminem skrajnym i najlepiej go nie przekraczać.